sobota, 17 listopada 2012

Szczepienia



Nie ma się co oszukiwać, że wyprawa z dwójką dzieci do przychodni to łatwa rzecz. Sprawa podstawowa to wsparcie: mąż, Babcia, Dziadek, koleżanka, opiekunka. Ktoś musi Ci pomóc wnieść dzieci do przychodni, rozebrać je, potrzymać, zająć się jednym, gdy szczepione, badane, mierzone, ważone jest drugie.
Jeżeli to tylko możliwe jedźcie do ośrodka samochodem, nawet jak nie jest daleko. Po szczepieniu dzieci różnie reagują i czasem lepiej jest je wsadzić w samochód i w parę minut być w domu, w przyjaznym otoczeniu, niż jechać wózkiem z wrzeszczącymi latoroślami (testowane na własnej skórze).
Jeżeli jednak nie macie samochodu, albo wózkiem jest Wam po prostu łatwiej, upewnijcie się wcześniej, może podczas spaceru, że wjedziecie wózkiem do przychodni. W mojej jest wprawdzie podjazd dla wózków, ale jest tak stromy, że mając 3-kołowy bolid nie da się samemu pod niego wjechać.
Ubierz się lekko – będą na Ciebie wstępować siódme poty, gdy pod czujnym okiem pielęgniarek (zwykle bardzo życzliwych) trzeba będzie rozbierać i ubierać dzieci co najmniej dwa razy.



Schemat wizyty:
- rejestracja (najlepiej wcześniejsza telefoniczna na określoną godzinę), trzeba mieć książeczki zdrowia dzieci i dowód ubezpieczenia
- pokój pielęgniarek: dzieci są tu ważone i mierzone
Uwaga: potrzeba mieć ze sobą 2 pieluszki tetrowe (jedną kładziemy na przewijak, a drugą na wagę), pampersy na zmianę, proponuję z 6 sztuk (moje dzieci robiły kupy najpierw u pielęgniarek, a potem u lekarza, czasem też zaraz po szczepieniu), chusteczki do pupy, butelki z piciem lub mlekiem jeżeli nie karmicie piersią. 
Sugeruję ubrać dzieci w jednoczęściowe pajacyki, bo je najłatwiej ściągnąć i ubrać.
- gabinet lekarza: lekarz bada dzieci i wyrokuje, czy nadają się do szczepienia. Przepisuje receptę na szczepionki (tu po raz kolejny docenimy pomoc, bo ktoś musi udać się do apteki i wykupić szczepionki). Dobrze też jest dowiedzieć się, co może dziać się dzieciom po szczepieniu, w jakim przypadku jak reagować i kiedy bezwzględnie udać się do lekarza.
Dobra rada: idźcie po receptę dzień, dwa dni wcześniej, bo w momencie, jak twój mąż, Babcia, Dziadek pójdzie do apteki (bywa, że taka wyprawa trwa nawet pół godziny) zostaniesz z bliźniakami sama.
- pokój pielęgniarek one more time: nastąpi teraz szczepienie właściwe. Dzieci do 1 roku życia szczepi się w lewe udo, które należy trzymać nieruchomo. Zaraz po wybuchu płaczu dziecko należy przytulić do siebie w pozycji pionowej i za parę chwil powtórka z rozrywki i szczepienie drugiego dziecka.
Uwaga: trzeba zwrócić uwagę, czy pielęgniarki wpisują szczepienie w odpowiednia książeczkę, czy naklejki ze szczepionki wklejają do książeczki szczepionego nią dziecka, a nie rodzeństwu. 
Niestety czasem zdarza się, że bliźniaki nie są szczepione równocześnie (jeden z moich chłopców miał większą żółtaczkę fizjologiczną i szczepiony był tydzień później niż brat).
Można posmarować miejsce ukłucia maścią znieczulającą (na receptę) jeśli cytuję pewnego lekarza: „ktoś w to wierzy”. Przed szczepieniem nie należy podawać dziecku nic do jedzenia/picia (pół godziny przed zastrzykiem godzinę przed szczepionką doustną np. na rota wirusy). Po szczepieniu 10 minut trzeba odsiedzieć w przychodni i obserwować dzieci. Po szczepieniu na rota wirusy przez pół godziny nie można podać smoczka, ani nic do picia.
Warto również zaopatrzyć się wcześniej w Panadol dla dzieci (jak dzieci są młodsze niż 3 miesiące uzgodnić dawkę leku oraz konieczność jego podania z lekarzem), Viburcol (czopki na uspokojenie) i kwaśną wodę w tabletkach (ta w żelu nie jest polecana, ale w zasadzie nie wiem, dlaczego?). Trzeba pamiętać, aby przy następnym szczepieniu porozmawiać z lekarzem o wszystkich niepożądanych skutkach szczepionki, które wystąpiły u dzieci.
Gdy dotrzecie do domu po pierwszym szczepieniu należy ci się lampka wina, albo co najmniej jakaś nieprzyzwoicie wielka kostka czekolady. Jeszcze tylko wyślij męża po książeczki zdrowia dzieci, które pewnie zostały w przychodni :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz