czwartek, 27 listopada 2014

Świąteczny kiermasz

Rany boskie prezenty!!!! Co tu kupić dzieciom????

U nas zawsze numerem jeden są i mam nadzieję długo będą KSIĄŻKI. W zasadzie nie ma znaczenia, czy są to bajki, czy powieści, czy komiksy, czy albumy lub słowniki. Słodziaki po rodzicach "łykają" wszystko. Zasadą jest tylko dopasowanie książki do wieku dzieci.



Dość fajnym pomysłem są kolorowanki. Nie chodzi tu oczywiście o zwyczajne dzidziusiowe książeczki. Muszą być z zadaniami, naklejkami albo wielkoformatowe, nietypowe, takie, które oprócz zwykłego wypełnienia kolorem zaoferują coś jeszcze.
Widoczną na zdjęciu mapę Polski kolorujemy całą rodziną już trzeci weekend :)

Następnym hitem, mam nadzieję, że na wiele lat są klocki. Oczywiście liczą się tak naprawdę tylko Lego, które mają jedną wadę - cenę!


Dobrze sprawdzają się gadżety związane z ulubionymi postaciami z bajek, które można potem wykorzystać, jako element stroju karnawałowego przy przedszkolnych balach. Mam obiekcje co do wszelakiej broni, ale nie da się tego uniknąć, zwłaszcza będąc rodzicem dwójki prawie sześcioletnich chłopców. I tak dziś np. Słodziaki są rycerzami na andrzejkowej imprezce.



Sprzęt sportowy, kaski, ochraniacze tygrysy lubią najbardziej. To świetny pomysł na połączenie przyjemnego z pożytecznym, dobry pretekst, żeby weekendy spędzać aktywnie w rodzinnym gronie.

środa, 26 listopada 2014

Doraźna pomoc domowa

Większość wypadków zdarza się w domu mówi slogan reklamowy i osobiście uważam, że coś w tym jest. Jak nie w domu, to w jego okolicy :)
Od najmłodszych lat swoich dzieci trzeba być czujnym i mieć oczy dookoła głowy, a czasem nawet i na dupie - mówiąc bardzo delikatnie.

Że niemowlę może spaść z przewijaka? No pewnie, że może. Nawet wybić sobie przy okazji przednie zęby, albo chociaż je ułamać.
Że jak postawimy siedzonko - bujaczek na kanapie, to pociecha tak się rozbuja, że spadnie na podłogę? A czemu nie?
Że mimo tego, że położymy niemowlę na środku łóżka 200x200, to jak tylko na chwilę się odwrócimy rypnie z łóżka? A co, mamy przecież zdolne dzieci!
Że na parkingu pod domem cofający kierowca wjedzie w wózek z dzieckiem? Normalka!
Że skacząc po kanapie wyrżniesz tyłem głowy w kant stołu? No a jak inaczej?
O drobnych poślizgach przy wchodzeniu, wychodzeniu z wanny nawet nie wspomnę. Ślizgi na panelach w skarpetkach zauważalne są tylko po tępym odgłosie uderzającej o ziemię głowy.
Krew z nosa, rozcięta warga, wybity głową brata mleczak, ślizg twarzą po wykładzinie, oparzenie w czoło zniczem, czy ostatni hit - zdarzenie z drzwiami otwieranymi z impetem przez sąsiadkę.
Przy powyższym koralik w uchu, czy zatarte oko, ugryzienie owada to naprawdę drobnostka, z którą można poradzić sobie gotując obiad.

poniedziałek, 17 listopada 2014

Disney on Ice

Nikt tak nie robi rozrywki jak Amerykanie. Potwierdza się to nie wiem już, który raz.
Bajki Disneya na lodzie, to był strzał w dziesiątkę!
Prezentowane były cztery historie:
1. Mała Syrenka
2. Piękna i Bestia
3. Zaplątani
4. Kraina Lodu
Narratorami byli: Myszka Miki, Myszka Mini, Donald i Goofy.





Polski dubbing, piosenki z bajek, kolorowe stroje, doskonałe efekty specjalne. To wszystko na tyle przykuwało uwagę, że zupełnie nie zauważało się faktu, że artyści jeździli na łyżwach.





Duży plus dla organizatorów za przejrzysty i dostępny regulamin (zwłaszcza dotyczący wnoszenia jedzenia i picia oraz robienia zdjęć), pomocną obsługę i dyskretną, ale skuteczną ochronę.

środa, 12 listopada 2014

Z wizytą w Bielsku Białej

Wizyty u rodziny są moimi ulubionymi z paru powodów. Po pierwsze odwiedzamy tylko tych, których naprawdę lubimy, i u których dobrze się czujemy. Raz na ruski rok fajnie jest poczuć się gościem, wiedzieć, że ktoś na Ciebie czeka z obiadem (chociaż takiego full wypasu się nie spodziewałam) i że nie trzeba się kreować, tylko po prostu być sobą. Dodatkową zaletą jechania w gości do Cioci, która jest też babcią, jest to, że ma różne gadżety dla dzieci (tu też rzeczywistość przerosła oczekiwania).
Szykował się długi weekend, więc zarządziłam ogólną mobilizację i najechaliśmy Bielsko.

Bielsko to siedziba Wytwórni Filmów Animowanych Se-Ma-For (która oczywiście była zamknięta), a tym samym Reksia oraz Bolka i Lolka. Pomniki tych bohaterów były naszym punktem obowiązkowym.
Na uznanie zasługuje również Galeria Handlowa Sfera. Nie chodzi tu oczywiście o sklepy, tylko o jej urodę i adaptację do bielskiej starówki.

sobota, 8 listopada 2014

Jak zaplanować weekend z bliźniakami?

- Mamo, jaka dziś czeka nas przygoda?

Tak zazwyczaj witają mnie Słodziaki na wiadomość, że dziś jest weekend i mamy piżamowy dzień.
Nasz weekend rozpoczyna się między 6.00, a 6.30. W piżamach schodzimy na dół, chłopcy jedzą płatki, ja zaparzam nocnik kawy. Zasiadam do komputera (to wtedy najczęściej powstają blogowe teksty), a chłopcy oglądają bajki. Czas spędzony przed telewizorem wykorzystuję również do tego, aby obciąć dzieciom paznokcie :) Oczywiście opisuję typowy weekend, gdyż od czasu do czasu zaraz po pierwszym śniadaniu wyruszamy w trasę, ale o tym za chwilę.
Około 10.00 budzimy M. na królewskie śniadanie. Jajecznica, bekon, bułeczki, pieczony przeze mnie chleb, wędlina, ser żółty, papryka, pomidorki koktajlowe i kiszone ogórki - to nasze ostatnie menu.

Jak pogoda jest sprzyjająca, to idziemy na boisko pograć w piłkę lub na rolki. Czasem jedziemy do miejskich parków (w Krakowie liczy się w zasadzie tyko Park Jordana lub Bednarskiego) lub do muzeów/ogrodów na świeżym powietrzu (Muzeum Lotnictwa, Ogród Botaniczny, Ogród Doświadczeń, ZOO). Ale organizujemy też wyprawy typu zbieranie kasztanów o świcie na Plantach, czy wjazd na wieżę widokową w Łagiewnikach. W zimie chodzimy na lodowisko, mamy w planach narty.