poniedziałek, 30 grudnia 2013

Turniej piłkarski

Mamy za sobą pierwszy turniej piłki nożnej. Nie napinaliśmy się, byliśmy przygotowani na wyjście w każdej chwili, bo nie bardzo wiedzieliśmy, czego się spodziewać? Kajtek różnie reaguje na hałas i zamieszanie, Kacper też czuje się nieswojo, jak otacza go za dużo ludzi.
Okazało się, że nasze obawy były zupełnie bezpodstawne. Motto Polonii Kraków "My myślimy inaczej..." sprawdziło się w 100%.



Po pierwsze taka  impreza musi być super zorganizowana. Dzieci nie są cierpliwe, rodzicom udzielają się emocje. Jeżeli jeszcze to dodatkowa trwa za długo - konflikt gotowy.


Tu nic takiego nie miało miejsca. Wszystko rozpoczęło się z 5 minutowym opóźnieniem, od razu było wiadomo jakie są zasady turnieju, jak zostanie on przeprowadzony. Udostępnione były szatnie, miejsca dla rodzin (bo nie tylko rodzice byli obecni), była możliwość zakupu gadżetów, napojów.

wtorek, 17 grudnia 2013

Magia Świąt


Co roku jest trudniej o tzw. "świąteczną atmosfrę". Nikt nie ma czasu na to, żeby porządnie posprzątać, zrobić zakupy, wybrać prezenty, nastawić zakwas na barszcz, ulepić uszka, zrobić ozdoby świąteczne..
A my wbrew temu wszystkiemu mamy czas. Zakwas nastawiony, jutro będziemy nabijać "gwoździkami" pomarańcze. Byliśmy już na targach bożonarodzeniowych na Rynku, jedliśmy pianki w czekoladzie, dorośli raczyli się grzańcem, braliśmy udział w Szlachetnej Paczce.

Chłopcy na widok światełek rozpływają się w zachwytach, każdą choinkę muszą "zaliczyć". Planujemy rajd po Kościołach w drugi dzień Świąt w poszukiwaniu najpiękniejszej szopki.
Uczymy się kolęd, łamania opłatkiem, mamy sianko pod obrus. U Babci Bogusi oglądaliśmy karpia w wannie, którego w przypływie świątecznego ducha chciała wypuścić do Wisły, co Kajtek zrozumiał, że Wisła przepłynęła przez łazienkę dziadków i karp został w wannie, więc teraz go trzeba uwolnić. Może to i dobrze :)
W weekend kupimy znicze, pojedziemy na cmentarze, wytargamy z piwnicy choinkę i ozdoby, rozwieziemy zakwas po rodzinie i znajomych.

To, czy Święta będą magiczne zależy tylko od nas samych. Nawet wigilijna kolejka w całodobowej aptece może być niezwykła.


sobota, 14 grudnia 2013

Mikołaj

 
Napisaliśmy list do Świętego Mikołaja. Ja napisałam, a chłopcy wyrysowali na nim swoje prezenty - Angry Birds, i choinki dla Mikołaja. Następnie uzgodniliśmy sposób wysłania: albo parapet, albo poczta. Wybrali parapet, trzeba było więc zostawić ciasteczka dla elfa - pomocnika Świętego. List został zabrany, pozostało tylko bycie grzecznym i czekanie na TĄ noc.


6.07 Kajtek wpada do nas do sypialni: "Mamo, Mamo, był u nas Mikołaj!! Przychodzi nawet do niegrzecznych dzieci!" Kacper udaje, że śpi, bo nie widzi swoich podarków. Jak M. go uświadamia, że i on ma coś do rozpakowania wyskakuje z łóżka i rozpoczyna się istny szał rozrywania papieru i okrzyków, bo oczywiście dostali to, o co prosili, a nawet i niespodzianki.
Nie chcą iść do przedszkola, bo muszą się przceiż bawić, ale przekonujemy ich, że muszą się przecież dowiedzieć, kto co dostał i czy u wszystkich był Mikołaj. Obiecujemy też, że odbierzemy ich już po obiedzie, żeby mogli się bawić całe popołudnie.

I tyle, aż tyle...

wtorek, 3 grudnia 2013

Rysiek Lwie Serce

Kolejna wizyta w kinie i nowa bajka dla dzieci.



Fabuła jest dość prosta - tytułowy Rysiek nie chce iść na studia, postanawia zostać rycerzem, jak jego dziadek. Udaje się więc do zamku, w którym szkolą rycerzy po drodze spotykając dziewczynę, maga i krokodyla-smoka. Mimo, że nie udaje mu się zaliczyć końcowego egzaminu ratuje królestwo i zostaje pasowany na rycerza.
Bajka w sam raz dla chłopców: Kacper siedział z wypiekami na twarzy, ale Kajtek trochę momentami się nudził. Nudził się, bo to kolejna produkcja a'la Shrek, czyli tak naprawdę trochę przegadana. Już na początku pojawia się problem, bo nie bardzo wiadomo, kto to jest prawnik i czym się zajmuje. Potem jest wiele dialogów, które śmieszą dorosłych, a dzieci niekoniecznie. Np. jeden z rycerzy wysławia się w stylu Jody z Gwiezdnych Wojen. Dużym pozytywnym zaskoczeniem (znów dla dorosłych) jest dubbing, a konkretnie Maria Czubaszek użyczająca głosu babci Ryśka.
Myślę, że oglądniemy tą bajkę jeszcze nie raz jak tylko pojawi się na DVD.

Zdjęcia pochodzą z www.cinema-city.pl