Wolny wieczór i nie pada? Idziemy na kolację "na miasto". Nie chodziło o konkretną knajpę /restaurację tylko o to, co na Kazimierzu najważniejsze: zapiekanki i kiełbaski z niebieskiej nyski (chociaż znalazłoby się kilku znawców, który nie zaliczyliby Hali Targowej do Kazimierza).