wtorek, 28 stycznia 2014

Krytyka

Nie ma chyba nic gorszego, gdy ktoś skrytykuje zachowanie Twoich dzieci. O Matko! Nie wiem, skąd się to bierze, ale moją pierwszą reakcją jest bardzo nie parlamentarne "od...ol się, to nie Twoje dzieci!"
Jak już oczywiście ochłonę, to mogę ewentualnie przemyśleć przedstawione "zarzuty".
Przede wszystkim jednak należy mieć na względzie to, że każdy ma prawo wychowywać dzieci jak mu się podoba. Dla każdego, co innego w tym wychowaniu będzie najważniejsze.

Ja na przykład przykładam dużą uwagę do  form grzecznościowych i rosnę w swoich oczach, jak chłopcy bez upominania wchodząc np. do przedszkola mówią "dzień dobry". Ale już o "dziękuję" zapominają nagminnie, a "proszę" używają wtedy, gdy udaję, że nie słyszę, czego ode mnie chcą.
Dziś w drodze do przedszkola zagadnął ich starszy Pan, a chłopcy nie odezwali się słowem i poszli dalej. Zapytałam, z zamiarem ostrej reprymendy, dlaczego nic nie odpowiedzieli Panu, na co Kacper stwierdził, że Pana nie znają, a nie wolno im rozmawiać z obcymi. Płacz miałam na czubku nosa...



Wracając do form grzecznościowych. Znam rodziny, w których nie przykłada się do tego takiej wagi, twierdząc, że dziecko to dziecko i ma jeszcze czas się nauczyć. Upominanie takiej osoby mija się totalnie z celem, bo i tak weźmie Cię za jakiegoś świra.
Najważniejsze jest jednak to, że nigdy nie wolno zwracać uwagi dziecku. Ono zachowuję się tylko tak, jak mu na to pozwalają rodzice, opiekunowie (to apropos wrzeszczących i bijących się 5-6 latków w restauracji).

A patrząc z drugiej strony. Ostatnio poskarżyłam się na zachowanie prawie już nastolatki. Nie miałam nic złego na myśli. Chciałam pomóc, poradzić, wspólnie się zastanowić. Jak zostało to odebrane? Dla mnie ok, ale nie chcę myśleć, co się działo w głowie i sercu ojca owej "nastolatki".
Może czasem lepiej się nie odzywać, gdy sprawy dotyczą mniej istotnych kwestii. Jeśli natomiast chodzi o bezpieczeństwo, zwłaszcza dziecka, uważam, że należy bezwzględnie interweniować.

P.S.
Dzieci dzielą się na genialne i cudze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz