Kacper: Sama powiedziałaś, że to jest nasz pokój, więc możemy mieć w nim jak chcemy!
Kaj: Ale dlaczego mamy sprzątać TERAZ?!
Trener: Kajtek, do przodu!
Kaj: Ale jak pobiegnę do przodu, to nie zdążę wrócić!
M: Zabierz plecak!
Kaj: Wiem, co mam robić!
I tak pięćset razy dziennie. Nie dyskutuj, wykonaj polecenie.Tylko i aż tyle.
Ja: Zastrugaj kredki.
Kacper: Ale ja lubię takimi właśnie pisać!
Ja: OK. Ale nie podoba mi się Twoja decyzja.
Po szkole..
Kacper: Dostałem "c", bo zrobiłem 2 błędy i napisałem niestarannie.
Ja: Dlaczego pisałeś niestarannie?
Kacper: Bo miałem niezastrugane kredki....
Umowa: Chłopcy, podejmujecie samodzielnie decyzje, ale będziecie musieli przekonać się o ich konsekwencjach. Jeżeli my Was o coś prosimy, a Wy postąpicie inaczej i wyniknie z tego coś niefajnego, będziecie musieli....
No właśnie, co będą musieli??? Kara? Po co? Jaka? Przecież groźby i tak niczego nie zmienią Zakaz grania na konsoli? Po pewnym czasie nie ma to aż takiego znaczenia. Poza tym to kara dla mnie, a nie dla nich, bo wtedy nie ma już nawet godziny spokoju.
Ostatnio błędne lub niestarannie napisane ćwiczenia trzeba było przepisać. Na razie działa, ale nie wiem, jak długo?
M: Daj zawiążę Ci buty!
Kacper: Przecież mamy być podobno samodzielni!
M: OK.
Przez cały trening co 5 minut zawiązywał rozwiązujące się buty..
W teorii człowiek uczy się na błędach. Dziecko to jednak super człowiek. Może i się uczy. Jednak na pewno nie za pierwszym, ani za dwudziestym razem.
CIERPLIWOŚCI!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz