niedziela, 8 listopada 2015

"Ojczyznę trzeba kochać i szanować.."

Dawid Podsiadło w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że zadarza mu się płakać na Kuchennych Rewolucjach Magdy Gesler. Uśmiechnęłam się z pełnym zrozumieniem tematu. Czyli nie jestem odosobnionym świrem? Ja ostatnio poryczałam się na hymnie, naszym - narodowym.


Jak wiadomo w środę czeka nas świętowanie Rocznicy Odzyskania Niepodległości, co w praktyce skupia się na:

1. Dzień wolny od szkoły
Trzeba coś wykombinować, żeby dzieci całego dnia nie spędziły przed TV. Ugotować mega obiad. Pamiętać o utrudnieniach w poruszaniu się po mieście. Sprawdzić pogodę, może jak będzie ładnie pojedziemy do Ojcowa?

2. 90% ludzkości w naszym kraju ma wolne
Sklepy będą zamknięte, czytaj: zrób zakupy we wtorek, bo mega obiad skończy się chińszczyzną na wynos lub pizzą. Po cholerę do Ojcowa, skoro wszystko będzie pozamykane? Może się z kimś umówić (C. sorry za tego porannego smsa:)?

3. Wiadomości wieczorne
Koniecznie i w tym roku trzeba zobaczyć, jak zdemolowali Warszawkę i kto komu tym razem dał po mordzie w naszym cudnym mieście. Uwaga: pamiętać, żeby nie wybierać się do centrum w środę i w niedzielę też, bo znowu będą biegać niepodległościowo.

4. Porządki
Posprzątać chałupę, na wypadek, jakby ktoś chciał wpaść z wizytą. Kupić chipsy i słodycze. Jak nikt nie przyjdzie zjem je sama, żeby się nie zmarniły. Nie zapomnieć o używkach.



5. Wystawa niepodległościowa w Ratuszu
W piątek ze względu na smog dostaliśmy zgodę na wyjście z klasą Słodziaków tylko w jedno miejsce (czyli Pałac pod Krzysztofory), więc zwiedzanie wystawy w Ratuszu się nie odbyło. Co nie znaczy, że chłopcy ją sobie odpuścili. We wtorek kończą zajęcia wcześnie, więc pewnie ruszymy na podbój Muzeum Historycznego.
Na warsztatach dzieci oprócz wykonywania kotylionów, które mają przypiąć do szkolnych mundurków we wtorek, same wyszły z inicjatywą odśpiewania Hymnu Narodowego podczas dyskusji na temat patriotyzmu. No i tu już popłynęłam..



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz