piątek, 16 października 2015

Baczność! Sztandar szkoły wprowadzić!

14 października przez najbliższą dziesięciolatkę wpisze się nam głęboko w pamięć i świadomość.  To DZIEŃ NAUCZYCIELA.
Nie chodzi o to, żebym miała cokolwiek przeciwko nauczycielom, czy odmawiam im prawa do świętowania. Obiema rękami podpisuję się pod dwoma najgorszymi przekleństwami, jakimi można obdarzyć myślącego człowieka: Obyś cudze dzieci uczył i Obyś żył w ciekawych czasach.
Ale cofnęłam się w przeszłość i to daleką.


Do Święta Edukacji Narodowej uczniowie klas pierwszych naszej szkoły przygotowywali się już od połowy września, gdyż tego dnia miało się odbyć pasowanie na ucznia.

Były szczegółowe wytyczne dotyczące stroju, zarówno męskiego, jak i żeńskiego (chyba tylko kolor bielizny pozostał obojętny). Były recytacje wierszy, śpiewanie piosenek i to również po angielsku oraz francusku. Był nawet hymn Polski, który wszystkie dzieci pięknie wyśpiewały.
Nasze Słodziaki załapały się nawet na samodzielne zdanie w obcym języku :)


Był też powrót do przeszłości: sztandar szkoły, musztra, pasowanie ołówkiem słusznych rozmiarów, kwiaty i prezenty dla nauczycieli, mundurki (choć tym razem szyte na miarę) oraz pamiątkowe dyplomy.

Powiewem świeżości była imprezka w klasie z ciastami upieczonymi przez Rodziców, żelkami, paluszkami i innymi przegryzkami, ale także dyskretna prośba dyrekcji o współpracę i aktywne włączenie się w życie szkoły rodziców wraz z dotacjami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz