środa, 28 lutego 2018

Ferie 2018

Tegoroczne ferie zapowiadały się średnio. Na początku okazało się, że ze względu na rekonwalescencję Kacpra nie pojeździmy na nartach, więc wyjazd do Szczawnicy trzeba było odwołać.
W pierwszy dzień ferii Kajetan zaś złapał 40 stopni gorączki i anginę. W drugim tygodniu ferii ja się rozłożyłam. Żyć nie umierać.
Mimo to, co nieco udało nam się zrobić.
Przede wszystkim połaziliśmy po Muzeach: Narodowym, Historycznym Miasta Krakowa i Lotnictwa. Byliśmy też na warsztatach szycia, gotowania i robienia obwarzanków. Udało nam się również zrobić drzewo na konkurs poezji.
Zaliczyliśmy nawet trening piłkarski na śniegu.
Jednym słowem ferie można zaliczyć do udanych!



1. Muzeum Narodowe - Dama z gronostajem







Słodziaki już nigdy nie pomylą łasicy z gronostajem. Poza tym prowadzącej udało się wprowadzić klimat renesansowego dworu na warsztaty, a dzieciakom wykonać swoja własną interpretację wizerunku Cecylii G.

2.  Muzeum Lotnictwa - warsztaty modelarskie



 Jedne z najdłuższych warsztatów, ale jakie owocne! Każdy na początek samodzielnie składał swój własny model drewnianego samolotu, a następnie pełni zapału panowie oprowadzali nas po części ekspozycji pozwalając m.in. wejść do prezydenckiego samolotu, czy do helikoptera medycznego.
To było naprawdę wielkie przeżycie!




3. Kampus Wielicki - kuchnia włoska



Po raz kolejny świetne warsztaty kulinarne prowadzone przez znakomitą kadrę. Tym razem makaron po włosku z pulpecikami z mięsa mielonego (łopatki wieprzowej), samodzielnie wykonywany makaron oraz rogaliki z nutellą.

4. Muzeum Narodowe - Wyspiański




Kocham sztukę Wyspiańskiego, więc te warsztaty były dla mnie najbardziej ekscytujące. Chłopcy też go chyba polubili, tym bardziej, że znaleźli wiele odniesień do uwielbianego przez nich Matejki. Poza tym udało im się namalować portrety suchymi pastelami, do których w domu na co dzień nie mają dostępu. Format A3 w MPK tez wzbudził ogólne poruszenie.







5. Drzewo

Jakie jest - każdy widzi. Obok korony drzewostanu na autostradzie stanowiło rekwizyt na konkursie poezji frankofońskiej.





6. Europeum - Peter Bruegel mł.,  Kazanie Św. Jana Chrzciciela

Tu nie ma się za bardzo rozwodzić nad interpretacją dzieła flamandzkiego mistrza. To trzeba po prostu zobaczyć.







7. Żywe Muzeum Obwarzanka

Kolejne miejsce na mapie Krakowa z cyklu must see. Świetne spędzenie czasu zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Po wizycie każdy już wie, co to obwarzanek i dlaczego, czy różni się od precla i o co chodzi z bajglami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz