wtorek, 13 sierpnia 2013

Dinozatorland

Kolejna wakacyjna przygoda za nami. Tym razem dzień spędzony w Zatorze.



Przygotowania:
1. przestudiowanie mapy parku/ów i dostępnych atrakcji on-line
2. zapoznanie się z cennikiem i wybór najmniej bolącej opcji (dziękujemy Babciu Bożenku!)
3. warowanie na stronach norweskiej prognozy pogody, żeby nie lało i było poniżej 30 stopni
4. zamrożenie wkładów do lodówki turystycznej
5. szykowanie pociech na NIESPODZIANKĘ
6. przyszykowanie prowiantu




Podróż trwała nie całą godzinę, wyjechaliśmy tak, żeby być na miejscu tuż po otwarciu, żeby uniknąć "dzikich tłumów" i to był strzał w dziesiątkę!

Do dyspozycji mamy 4 parki i lunapark. Dinozaury były super! Prawie wszystkie ruchome, wydają odgłosy, niektóre plują, T-Rex sika, co miałam okazję poczuć na własnej skórze. Park znajduje się w lasku, nie ma upałów, tylko komary (polecam zaopatrzenie się w odpowiednie środki).




Park owadów jest niewielki, tylko kilka "okazów" się porusza, ale dzieciom insekty w skali makro przypadły do gustu.
Park Mitologii nadaje się dla dzieci co najmniej późno-podstawówkowych, które mają pojęcie o mitach. Jednakże w stawie pływają tony karpi, które można karmić (wieki plus), a cały park zwiedza się płynąc gondolą, co jest atrakcją samą w sobie. Najbardziej spodobał mi się pomysł odtworzenia konia trojańskiego w skali 1:1, do którego można wejść. Labirynt, jak urosną tuje też będzie super.

Najgorzej "wypada" park bajek i stworów morskich. Ni to bajki, ni to stworzenia morskie. Szkoda nawet marnować czas.
Lunaparku oczywiście reklamować nie trzeba: karuzele, dmuchane zjeżdżalnie, kolejki, gokarty, piaskownica ze szkieletem dinozaura do odkopania. Gdyby jeszcze obsługa nie sprawiała wrażenia, że jest zmęczona sezonem (lub sesją), byłoby na piątkę!

Spędziliśmy na miejscu 6 godzin, które minęły "jak z bicza trzasnął". Chłopcy zadowoleni, podekscytowani, zmęczeni zasnęli w drodze do domu.
Przywieźliśmy ze sobą dwa jajka, które już od 24 h moczymy w wodzie i powoli zaczyna się z nich coś wykluwać.....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz